Ulucz i Wołodź

15 stopni mrozu to świetna okazja do zdjęć, ponieważ przy takim mrozie, można liczyć na słoneczny, zimowy dzień.
Wiem, że Ulucz i Wołodź to oklepane przeze mnie miejsca ale w zimowej scenerii jeszcze nie.
Przy takim mrozie szybko padały baterie w światłomierzu i co chwilę potrzebowały ogrzania. Za radą Bila wypróbuje eneloopy.
Słońce i piękne widoki rozgrzewają, więc zimno odczuwa się dopiero w samochodzie. Ciepła kawa pomaga - dzięki Bilu!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Dygresje fotograficzne , Blogger