Pobity rekord najdroższej fotografii świata edit: lub rekord największego oszustwa

Po 3 latach tytuł najdroższej fotografii świata przejmuje odbitka "Phantom". Australijski fotograf Peter L. znany z fotografii krajobrazowej, wyprzedza Andreasa Gurskiego i jego Rhein II. Zdjęcie "Phantom" sprzedano za 6,5 miliona $.


Źródło: http://petapixel.com/2014/12/10/peter-lik-print-sells-6-5-million-shattering-record-expensive-photo/


Co najciekawsze w porównaniu do poprzednich rekordzistów, jest to fotografia bez głębszej treści . Bez zadęcia artystycznego, po prostu ładny obrazek.

Zdjęcie zrobione zostało w znanym kanionie w Arizonie, który został już wielokrotnie sfotografowany przez wielu fotografów. Różnica polega na tym, że L. zrobił swoje najdroższe zdjęcie nocą a światło w kanionie odbijał księżyc.
Peter Lik przygotuj się, oburzeni fotografowie nadciągają... ;)

Na koniec dodam, że zdjęcie, sztuka, jest tyle warta, na ile kupujący chce je mieć i jest gotów zapłacić. Dlatego, nie utożsamiajmy najdroższych zdjęć z najlepszymi i po prostu podziwiajmy czyjąś prace ;)


EDIT:

Wiadomość o pobiciu rekordu rozeszła się po internecie w ekspresowym tempie. Mimo niedowierzania, newsa sprawdziłem w kilku źródłach i  dałem się wkręcić jak wszyscy.

Okazało się, że to plotka a konkretnie chwyt marketingowy Pana L...

Szczerze odetchnąłem z ulgą. Jak pisałem wcześniej, zdjęcie nie przedstawiało głębszych wartości i niezależnie czy zostało zrobione w nocy czy w dzień, temat był powielany przez wielu fotografów odwiedzających kanion w Arizonie.
Mnie się taki agresywny marketing nie podoba. Mam nadzieję, że news jak szybko się pojawił i zniknął, tak i Pan L. zostanie szybko zapomniany - świat na tym nie straci ;)

Więcej na http://petapixel.com/2014/12/10/expensive-photo-world-best-marketing-stunt/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Dygresje fotograficzne , Blogger