Głos za abstrakcją

Rzeczywistość bywa nudna i niepociągająca.
Nie zawsze ale często nie ma większego sensu( poza dokumentalnym) jej rejestrować. Po co artysta ma utrwalać coś, co nas otacza, co bez pomocy aparatu czy innego narzędzia można łatwo zobaczyć wokół nas. Wyjątkiem jest np niecodzienna sytuacja w codziennej scenerii, która jest w streetphoto, choć to również jest pewna aranżacja.

Dlatego w każdej dziedzinie, nie tylko w fotografii, wielu stara się kreować coś nierealnego i wyolbrzymionego.  Już starożytnej Grecji rzeźbiono idealnie zbudowane lecz nienaturalne ciała a impresjoniści używali przerysowanych barw by łatwiej oddać emocje.

Niecodzienność nas pociąga.
Dlatego tak jak poniżej, a nie inaczej.

fot. Piotr Wesołowski


1 komentarz:

  1. Po ostatniej rozmowie z Dziadziem na temat sztuki itd. oraz nowych nurtów w niej, poruszyliśmy temat impresjonistów i tego, jak byli niedoceniani. Dopiero z upływem czasu dostrzeżono w tym to co wartościowe.
    Zdjęcie jak zwykle mega :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Dygresje fotograficzne , Blogger